Pierwszy dzień Urszulki w niebie
- Nadrzędna kategoria: Kółka Zainteresowań
- Utworzono: wtorek, 06, maj 2008 20:08
- Poprawiono: środa, 04, grudzień 2013 23:33
- Opublikowano
Zmarłam. A byłam jeszcze taka młoda. I chociaż tu jest naprawdę pięknie to, chciała
bym być nadal z moimi rodzicami i rodzeństwem.
- Witaj Urszulko – powiedział do mnie jakiś mężczyzna
- Dzień dobry – powitałam go, – Kim Pan jest – zapytałam, bo nigdy wcześniej go nie widziałam
- Jestem Bogiem. A to jest mój dom – odpowiedział mi – i od dzisiaj również twój, ponieważ znalazłaś się w moim królestwie – dodał
- A dlaczego nie jestem już z moją rodziną? – zapytałam „przecież ni na pewno za mną tęsknią”
- Poczekasz tu na nich, za jakiś czas również tu trafią i będą razem z Tobą – powiedział do mnie i uśmiechnął się
- Tu jest naprawdę bardzo ładnie i miło – powiedziałam gdy zbliżył się do mnie i pogłaskał mnie po głowie. I chociaż powinnam się ucieszyć to zrobiło mi się smutno, przypomniałam sobie jak robił tak mój tatuś
- Dobrze się u mnie czujesz? Obiecuje ci, że nie będziesz się nudziła – znowu się uśmiechną – mam nadzieje, że Ci się u mnie spodoba
- się Tak, na pewno, – choć tak naprawdę wiedziałam, że będę bardzo tęskniła za rodziną i Czarnolasem
- Wiem, że na początku będzie Ci ciężko, ale na pewno dasz sobie radę – powiedział w taki sposób, jak by czytał w moich myślach i dokładnie wiedział, o czym właśnie pomyślałam
- Mam nadzieje – dodałam i naprawdę w to uwierzyłam, gdy popatrzyła na mnie wzrokiem pełnym miłości
- Jestem pewna, że się zaprzyjaźnimy – i nagle poczułam, że tu będzie naprawdę cudownie a moja rodzina niedługo również tu trafi
- Tak jestem tego pewny – powiedział i oddalił się – do zobaczenia - dodał