Świat nie jest dla ,,ludzi prostych- potrafi ich tylko krzywdzić.
- Nadrzędna kategoria: Kółka Zainteresowań
- Utworzono: czwartek, 08, maj 2008 21:24
- Poprawiono: środa, 04, grudzień 2013 23:33
- Opublikowano
Mamy XXI w. Niektórzy, uważają że są to czasy technologii, nauki, wykształcenia, postępu… Że bez opanowania, umiejętności korzystania np.: z Internetu, telewizji bądź telefonu komórkowego, nie damy rady, nie będziemy żyć, albo inaczej: godnie żyć, tak jak na człowieka XXI w., człowieka niezwykle rozwiniętej cywilizacji przystało. A więc, wychodzi na to, że ,,człowiek prosty” nie da rady, że ten świat po prostu nie jest dla ,,takich” ludzi, dla tzw. ,,słabeuszy”, ,,zacofańców” itp. Dlatego uważam, że świat nie jest dla ,,ludzi prostych”, potrafi ich tylko krzywdzić.
Moim pierwszym argumentem będzie następujące stwierdzenie: prawdomówność, szczerość, to jedne z czołowych cech charakteru, osobowości ,,ludzi prostych”, ludzi którzy mają ,,tak , za tak, a nie, za nie”, dla których kłamstwo, przestępstwo to grzech… ,,Powiedz prawdę, choćby była najgorsza…”, ,,Kłamstwo ma krótkie nogi…” itp. Często słyszymy to od rodziców. ,,Jak to, ja mam mówić prawdę, mam być szczery?! Dlaczego, z jakiej racji, kiedy wokół wszyscy kłamią?!” Pytanie to, dręczy nie jednego nastolatka, ale i ludzi dorosłych. Niestety żyjemy w czasach obłudy, kłamstwo jest wszędzie: w telewizji, prasie, w codziennej rozmowie, życiu rodzinnym… Wszyscy szukają sensacji, rzucają bezsensowny i bezpodstawne oskarżenia, z których powstają plotki-plaga XXI w., zmora mediów. ,,Człowiek prosty” stara się nie kłamać, chce być szczerym, bo tak nakazują mu poglądy, religia, tradycja, w końcu ich własne sumienie, ale jak tu być szczerym, kiedy wszyscy inni nas okłamują, na każdym kroku czeka na nas fałsz, nienawiść, obłuda, dwulicowość i zazdrość…
Drugi argument, brzmi następująco: ,,człowiek prosty”- to osoba trzymająca się zasad religii i tradycji, ale i przeważnie łatwowierny, co ułatwia zadanie ludziom złym, ludziom, którzy chcą ich wykorzystać, którzy do wybranego celu dążą po tzw. Trupach. Chcą zdobyć ich zaufanie a potem… Właśnie co potem? Potem, pozostaje ulica, dworzec, schronisko i łaska, łaska ludzi uczciwych, miłosiernych i życzliwych, mających chociaż trochę serca, sumienia ,,Czy to nie za mocne słowa?’’. Uważam, że nie, ponieważ mam oczy i widzę co się dzieje… Wiem, że nie należy ufać reklamom, trzeba wszystko dokładnie czytać, nawet to, co na pozór wydaje nam się nieważne, dlaczego? Bo jest coraz więcej osób, które aby mieć większy zysk, zarobić więcej pieniędzy, wykorzystują, naciągają właśnie ,,ludzi prostych”, ,,naiwniaków”, którzy im zaufali, ,,dali się nabrać”, po prostu oszukać…
Argumentem kolejnym, który wykorzystam do udowodnieni mojej tezy, będzie to , iż niektórzy, żyją stereotypami, które brzmią mniej więcej tak: ,,ludzie ze wsi, to osoby niewykształcone, naiwne, ,,nieudacznicy”, którzy wierzą we wszystko co im się powie…” Pomimo, że ludzie pochodzący ze wsi, są niekiedy lepiej wykształceni, bardziej utalentowani, pracowici, ambitni od tych, którzy wychowali się w mieście. Niestety, pomimo tego wszystkiego ,,ludzie prości, czasami dają sobie wmówić to, że są gorsi od ,,mieściuchów” i jeżeli chcą godnie żyć, muszą prosić ich o pomoc. Czasami, ktoś idzie pożyczyć pieniądze, ma długi, po krótkim czasie okazuje się, że jest bankrutem, dlaczego? Bo były np. duże odsetki, albo nie oddał pieniędzy w wyznaczonym terminie…
Na podstawie wyżej przytoczonych argumentów, uważam iż moja teza ,,świat nie jest dla ,,ludzi prostych”, potrafi ich tylko krzywdzić”, jest słuszna i udowodniona, ale czy tak musi być? Czy ludzie szczerzy, dobrzy, po prostu ,,prości”, nadal muszą padać ofiarą ,,ludzi sukcesu za wszelką cenę”?