Artykuły

2018.06.01 rajd do Rymanowa klas 7 i 2

Czerwcowy rajd klas siódmych i drugich

Pierwszego czerwca klasy siódme i drugie gimnazjum wraz z opiekunami panią Justyną Tabisz-Kocan, panem Przemysławem Gąską, panią Jadwigą Kornasiewicz, panią Elżbietą Filarowską-Kijowską, panią Jadwigą Jaślar oraz z przewodnikiem panem Zbigniewem Brzozowskim wybrały się na pieszą wycieczkę. Wędrówka miała swój początek we wsi Wisłoczek, a zakończyła się odpoczynkiem w Rymanowie Zdroju.
O godzinie 8:00 uczniowie spotkali się pod szkołą. Zajęli miejsca w autobusie i pojechali na start rajdu. Podczas jazdy nauczyciele pamiętali o obchodzonym wtedy Dniu Dziecka  - odbył się mały, słodki poczęstunek. Około godziny 8:30 gotowa i zwarta grupa rozpoczęła przygodę. Pogoda dopisywała, było bardzo gorąco i słonecznie. Oczywiście na trasie było wiele niespodzianek. Uczniowie i nauczyciele musieli wykazać się dużą sprawnością fizyczną. Szczególnie męczący był spacer „pod górę”. Przez ścieżkę przepływały też drobne strumyczki, które trzeba było pokonać. Pomocne okazały się grube konary drzew, które świetnie spełniły swoją rolę małego mostka. Zalegające błoto nie było dla młodych wędrowców kłopotem - wszyscy byli świetnie przygotowani. Świeże, leśne powietrze na pewno dobrze wpłynęło na samopoczucie uczestników. Pierwszy postój odbył się po wyjściu z lasu. Każdemu przydał się łyk wody i chwila odpoczynku. Po 15 minutach wędrowcy ruszyli dalej. Był to spacer (teraz już „z górki”) przez zieloną łąkę. Jedną z atrakcji było podziwianie malowniczych podkarpackich krajobrazów. U podnóża wzniesienia (na terenie dawnej łemkowskiej wsi Wołtuszowa - można tam zobaczyć miejsce dawnej cerkwi) rozpoczęto organizacje ogniska. Wszyscy czekali na niego z utęsknieniem. Każdy uczeń miał za zadanie przynieść kawałek drewna na palenisko. Zaczęły się poszukiwania patyków, które miały posłużyć jako narzędzia do przysmażania kiełbasek. W roli rzeźbiarza gałązek idealnie sprawdził się pan Gąska. Po zjedzeniu posiłku, uśmiechnięte klasy wyruszyły dalej. Weszli na szlak fitness, na którym znajdowały się urządzenia do ćwiczeń. Każdy spokojnie mógł z nich skorzystać. Po godzinnej, pieszej wędrówce dotarli do uzdrowiskowej miejscowości Rymanów Zdrój. Piękna pogoda kusiła, aby wskoczyć w wody pobliskiej rzeczki. Na koniec wszyscy zjedli pyszne lody w kawiarni. Teraz już nikomu nie mogło brakować energii. Wspólne rozmowy w cieniu parasoli na pewno zintegrowały młodych wędrowców. Około godziny 12:00 na parkingu zjawiły się autobusy, które przetransportowały młodzież do Beska. Nie obyło się bez podziękowań dla organizatorów.  W Besku  wszyscy z uśmiechem na twarzy rozeszli się do swoich domów.
Nikt nie mógł narzekać na brak humoru lub złą pogodę. Dzień bardzo udany był wspaniałą okazją do bliższego poznania swojego regionu i dalszej integracji klas, ponieważ przez dwa poprzednie dni uczniowie spotkali się razem na szkolnej wycieczce do Warszawy. Uczestniczące w podróży towarzystwo na pewno jeszcze kiedyś powtórzy taką wyprawę. To doskonały sposób na bliższe poznanie rówieśników. Myślę, że w przyszłości odbędzie się więcej takich rajdów.

Daria Semenowicz 7a

Zobacz foto