• Font size:
  • Decrease
  • Reset
  • Increase
Polish Czech English French German Hebrew Italian Portuguese Russian Spanish Swahili BIP
https://www.zsbesko.pl/pedagog/34-uncategorised/1692-wszystkiego-najlepszego.html

2018.04.27 rajd PTTK

27.04.2018 roku odbył się rajd po Besku pt „Witaj Wiosno” organizowany przez PTTK w Sanoku. O godzinie 7:30 mieliśmy zbiórkę obok szkoły. Naszymi opiekunami byli Pani Justyna Tabisz-Kocan, Pani Monika Rak Murdzia i Pan Przemysław Gąska. Zanim wszyscy dotarli na miejsce minęło 15 min, i tak o godzinie 7:45 wyruszyliśmy w stronę Zapowiedzi. Gdy doszliśmy w wyznaczone miejsce tam czekał już na nas przewodnik, jego koledzy i uczestnicy rajdu z innych miejscowości. Każdy z nas dostał przypinkę. Trasa rajdu przebiegała przez Besko- Mymoń- Besko.
 Po zapoznaniu się z przewodnikiem, ruszyliśmy w dalszą drogę. Gdy szliśmy przez las każdy z nas miał brudne buty z błota. Jeden chłopak schodząc z górki uderzył się w drzewo, chwile poczekaliśmy aż nauczyciel sprawdził czy wszystko w porządku. Okazało się, że chłopak tylko się uderzył i nic poważnego mu się nie stało.  W drodze na cmentarz I wojny światowej w Mymoniu zobaczyliśmy piękną kapliczkę przydrożną. Gdy w końcu doszliśmy pan przewodnik opowiedział nam wiele ciekawych informacji o cmentarzu.  Drugim punktem były skałki w Besku. Była to chyba najgorsza trasa z całego rajdu. Gdy wychodziliśmy pod górkę kamienie były bardzo śliskie, więc kolega pana przewodnika stał i podawał nam rękę, aby nikt nie upadł.  Wiele osób się ślizgało, ale na szczęście nikomu nic złego się nie stało. Od cmentarza do skałek była bardzo długa trasa, wszystkich bolały już nogi, byliśmy głodni, ale gdy w końcu doszliśmy  pan przewodnik dał nam 40 minut czasu abyśmy coś zjedli i odpoczęli.  W czasie przerwy był czas aby zapoznać się z innymi grupami a były one z Sanoka, Długiego i Niebieszczan. Wiele osób zawarło nowe przyjaźnie. Moja koleżanka Marysia bardzo zaprzyjaźniła się z Kubą, bardzo długo ze sobą rozmawiali.  Z racji tego że obok płynął Wisłok chłopcy nie mogli się powstrzymać od puszczania kaczek. Oczywiście nie mogło się obejść bez zdjęć.  Wielu nauczycieli się zdenerwowało, ponieważ uczniowie bez ich zgody wychodzili na niebezpieczne skałki. Po czterdziesto minutowej przerwie wyruszyliśmy w dalszą drogę, następnym punktem  rajdu był zabytkowy  kościół w Besku.  Ale zanim tam doszliśmy musieliśmy pokonać kilkadziesiąt metrów. Po drodze zobaczyliśmy Jar Wisłoka, był on tak piękny, że każdy robił zdjęcia. Gdy doszliśmy do tartaku nie było można przejść,  ponieważ kamienie były zanurzone w wodzie. Moi koledzy z klasy znaleźni obok drabinę, która pomogła nam wszystkim przejść na drugą stronę. Po wyjściu z lasu zrobiliśmy drugą przerwę w barze. Wszyscy kupiliśmy sobie pyszne lody i sorbety. Następnie każdy  z nas czyścił sobie buty, które były bardzo obłocone. Gdy doszliśmy do kościoła pan przewodnik opowiedział nam bardzo ciekawe  informacje na temat kościoła, myślę, że nawet my mieszkańcy Beska nie wiedzieliśmy o tych  informacjach. Po wyjściu z kościoła udaliśmy się do Domu Ludowego, obok szkoły. Tam czekał na nas poczęstunek. Każdy z nas dostał ciepły posiłek i napój. Gdy wszyscy skończyli jeść, pan przewodnik wraz ze swoimi kolegami rozdali każdej szkole torebkę z upominkiem i statuetkę. W każdej torebce znajdowała się książka o Besku, poradniki jak zachowywać się w górach i mapa turystyczna. Po podziękowaniach i poczęstunku  wszyscy udali się do domu.
Myślę, że każdemu podobał się ten rajd, był on bardzo udany. Pogoda nam bardzo dopisywała. Dostaliśmy świetnego przewodnika, który przekazał nam wiele ciekawych informacji  o różnych zabytkach naszego regionu. Zawiązaliśmy nowe przyjaźnie. Przeżyliśmy  niesamowitą przygodę, która do końca życia pozostanie w naszych sercach.

Iza Wielobób

Zobacz foto