2019.10.01 Rajd klas czwartych

1 października, wtorek, okazał się wymarzonym dniem na odbycie corocznego rajdu czwartoklasistów po naszej okolicy.

O ósmej rano wybraliśmy się spod szkoły, najpierw w stronę starego kościoła. Jego piękne chociaż zniszczone wnętrze mogliśmy podziwiać dzięki uprzejmości księdza Proboszcza, Pana kościelnego oraz księdza Rafała. JNastępnie udaliśmy się na górę „Krzyż”, skąd roztaczał się widok na dwie dzielnice Beska: Hrabeń i Wolę. Niestety pozostała część naszej wsi zakryta została przez wysokie drzewa lasków, zasadzonych na stoku wzgórza.

Troszkę już zmęczeni odpoczęliśmy na szczycie schodów prowadzących do miejsca, gdzie stała kiedyś cerkiew prawosławna, później greko-katolicka. Niektórzy próbowali swoich zdolności językowych, odczytując tablicę przy kapliczce Matki Boskiej, napisaną cyrylicą.

Dochodziła już 12:00, kiedy w pełnym słońcu, przez „Pyszczek” dotarliśmy do Przełomu Wisłoka, dowiedzieliśmy się co znaleźć mogą w swoich czapkach niegrzeczne dzieci oraz w pobliskim lesie na cmentarzu wojennym odbyliśmy lekcje historii.

Na zakończenie, wylegując się na łące, czwartaki pochwaliły się swoją wiedzą zdobytą podczas rajdu, biorąc udział w quizie. I tak obładowani nagrodami wspięliśmy się na górę „Paralotniarzy”, najwyższy szczyt naszej miejscowości, aby ze śpiewem udać się w drogę powrotną do szkoły.

Mamy nadzieję, że kolejny rajd już niedługo przed nami!

zdjęcia