2015.05.25 Bliźniaczki trzecie w Polsce
- Kategoria: Uncategorised
- Utworzono: czwartek, 28, maj 2015 10:15
- Poprawiono: czwartek, 28, maj 2015 10:21
- Opublikowano
25.05.2015 odbył się finał ogólnopolskiego konkursu transplantologicznego „Przeszczep sobie zdrowie”. Uczennice klasy 3b – Monika i Weronika Białowąs, zmierzyły się z najlepszymi. Wśród finalistów roiło się od laureatów konkursów kuratoryjnych, zjawiła się tym samym ścisła czołówka wielu województw. W całym konkursie wzięło udział ponad 1000 osób, do finału dotarło zaś ledwo 30. Przy tym poziomie konkurencji, na szczeblu ogólnopolskim oraz w obliczu wymagań wykraczających daleko, dalekopoza program gimnazjum, nasze bliźniaczki zajęły ex aequo TRZECIE MIEJSCE, zyskując tytuły LAUREATEK i cenne nagrody rzeczowe.
Finał odbył się w Szczecinie, co oznaczało ponad 14 godzin podróży. Jak się okazało, w pociągu pojawiały się kolejne grupy uczestników, zdążających na finał z całej Polski. Następnie czekał nocleg w ufortyfikowanym internacie, posiłki w podziemiach, tropienie nieuchwytnego Wi-fi oraz… zwiedzanie z przygodami. Szczecin zaoferował Ogród Różany, niestety, jeszcze bez róż („sorry, taki mamy kalendarz”), kompleks parków (lokalne kaczki odmówiły jednak udziału w zdjęciach), liczne, choć kapryśne fontanny, pomniki, słynne budynki i zabytki.
Wysiłkowi umysłowemu towarzyszyła też solidna ścieżka zdrowia. Dość powiedzieć, że Szczecin to piękne miasto, pełne zakręconych uliczek, tajemniczych skrzyżowań, przemieszczających się budynków i wszystkich innych fenomenów, wynikających ze zbytniego zaufania do elektroniczej nawigacji. Ku przestrodze ;) Jedno jest pewne – poznaliśmy ładny kawałek miasta.
Ogłoszeniu wyników towarzyszyły: przemówienia, imponująca część artystyczna, i rosnące napięcie. Następnie – zdjęcia. Dużo zdjęć. Zdjęcia grupowe. Zdjęcia improwizowane. Zdjęcia w plenerze. A potem – kolejne 14 godzin, tym razem spędzone raz na ziemi, raz nad ziemią. Szczecin – Rzeszów. Rzeszów – Krosno. Krosno – Besko. Trzydniowa operacja „Konkurs” - zakończona sukcesem.
A ja tam z nimi byłem, miód i… kawę piłem, a com widział i słyszał, na stronie umieściłem.
Przemysław Gąska