2019.06.08 Laureatki z Beska wyróżnione w ogólnopolskim konkursie Arsenał Pamięci

W dniach 6 – 8 czerwca 2019 roku odbył się w Łodzi finał XVIII edycji ogólnopolskiego konkursu historycznego Arsenał Pamięci. Szkołę Podstawową w Besku reprezentowały po raz drugi siostry Weronika i Daria Semenowicz – ostatnia gimnazjalistka oraz pierwsza ósmoklasistka w konkursie. Po raz drugi też nasze uczennice, które przygotowała pani Lidia Zielonka, zostały jego laureatkami. Do Łodzi, gdzie odbywały się finały, dostaliśmy się wspólnie z potężną, piętnastoosobową reprezentacją I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Krośnie. Jak miało się wkrótce okazać, była to tylko część imponującego zlotu młodzieży z Podkarpacia, która stanowiła około 50% grona laureatów z całej Polski. Przepustką do finału było sporządzenie pracy, poświęconej wspomnieniom świadków historii, bądź wspomnieniom o nich samych. Wśród nagrodzonych pojawiały się historie pomnikowe i historie prywatne, żołnierze, uchodźcy, działacze podziemia, ale także matki i ojcowie ze zwykłych rodzin, których pracowite życie zostało udokumentowane przez wnuków czy nawet prawnuków. Pierwszy dzień spędzony został na podróży, po której strumyk uczestników z kolejnych województw docierał do budynku XXIX Liceum Ogólnokształcącego im. Janka Bytnara „Rudego” w Łodzi. Tam też uczniowie otrzymali nagrody książkowe oraz nagrody specjalne. Uroczystość uświetniła swoim wystąpieniem porucznik Gryzelda Studzińska, uczestniczka powstania warszawskiego – sanitariuszka i łączniczka Szarych Szeregów. Po tym spotkaniu młodzież została przewieziona do schroniska, a potem zwiedzała reprezentacyjne rejony miasta, ze szczególnym uwzględnieniem słynnego kompleksu Manufaktury oraz ulicy Piotrkowskiej i, w ramach pewnej improwizacji, Cmentarnej. Drugiego dnia laureaci spędzali czas w ramach programu atrakcji, zaplanowanych przez organizatorów oraz życzliwe osoby i instytucje. Nie była to tylko część historyczna. Rozpoczęło się przejazdem sędziwą kolejką wąskotorową, przerwanym przez… napad bojowców PPS. Napastnicy sterroryzowali pasażerów, zgarnęli znaczne łupy i zniknęli wśród wystrzałów. Uczniowie odzyskiwali siły podczas zorganizowanego nieopodal przez pracowników IPN ogniska z poczęstunkiem. Po zakończeniu posiłku i obejrzeniu zabytkowego taboru kolejowego rozpoczął się kolejny etap- w Grochowie zwiedzić można było malownicze Arboretum, pełne rzadkich gatunków roślin.Dalszą część upalnego dnia zajął przejazd do Łowicza, gdzie wycieczkę przyjął i oprowadził sam burmistrz Krzysztof Kaliński. Ważnym punktem programu była potężna katedra, w której spoczywają zwłoki pierwszego interreksa, prymasa Uchańskiego. Łowicz, przez stulecia swoiste oczko w głowie kolejnych arcybiskupów, przyjął laureatów szeregiem świątyń, kapryśnym deszczem, swojskim obiadem oraz trójkątnym rynkiem, którym pochwalić może się jeszcze tylko Paryż i Bonn. Burmistrz Kaliński poprowadził zebranych w miejsce słynnej akcji „Mały Arsenał”, w której to, wzorem bohaterów „Kamieni na szaniec”, harcerze Szarych Szeregów odbili z więzienia NKWD Zbigniewa Fereta „Cyfrę” oraz uwolnili ponad 70 innych więźniów komunistycznego reżimu. Po złożeniu kwiatów przy tablicy pamiątkowej grupa pożegnała się z przesympatycznym burmistrzem,a następnie powróciła do Łodzi na zasłużony odpoczynek. Jedynym punktem programu dnia trzeciego była uroczysta gala w Sali Lustrzanej Pałacu Poznańskich, stanowiącym dziś część Muzeum Miasta Łodzi. Wobec obecnych na uroczystości weteranów walk o niepodległość, zasłużonych działaczy harcerskich, kierowników państwowych i lokalnych instytucji oraz innych dostojnych gości odczytywane były fragmenty prac konkursowych, które przykuły szczególną uwagę jury. Wśród wybranych były zarówno praca Weroniki, jak i Darii. Starsza z sióstr stworzyła swoją dzięki wielogodzinnym rozmowom z panem Józefem Śliwką, wykorzystując jego encyklopedyczną wiedzę i bogatą pamięć o wyglądzie, problemach i codziennym życiu dawnego Beska. Daria z kolei przybliżyła postać Rudolfa Probsta, naszego lokalnego bohatera z okresu II wojny światowej, który odważył się zinfiltrować gestapo i pracować w jaskini lwa jako polski wywiadowca. Dziewczęta za swoje potężne opracowania zostały wyróżnione przez organizatorów, którzy wręczyli im dodatkowe nagrody. Po gratulacjach i wzruszających przemowach ostatnich, sędziwych świadków minionej epoki harcmistrz Krzysztof Jakubiec, serce całego przedsięwzięcia, oficjalnie otworzył XIX edycję konkursu, do której zgłosić się będzie można już w przyszłym roku szkolnym z historiami własnych przodków, czekającymi ciągle na odkrycie i opisanie.